Przytulność i bycie wystarczającym, czyli o Hygge i Lagom w pracy
Ubrana w ciepły sweter z kubkiem ciepłej herbaty, siadam i piszę o czymś co uwiodło moje serce kilka lat temu. Czytając książki o duńskiej i szwedzkiej sztuce szczęścia robi mi się cieplej na sercu. A kiedy pojawia się jesienno-zimowa aura budowanie atmosfery przytulności to dla mnie punkt obowiązkowy.
Można się z tego śmiać, mówić, że to komercja, pochwała comfort zone. Pewnie trochę tak. Z drugiej strony patrząc w Word Happines Report 2019 Duńczycy zajmują w rankingu szczęścia 2 pozycję na 156 ujętych w nim krajów, Szwecja 7, a Polska 40.
Myślę, że warto zainspirować się pewnymi elementami życia naszych skandynawskich sąsiadów.
Zacznę od przybliżenia co kryje się za tymi dziwnie brzmiącymi słowami.
HYGGE – przytulność, błogostan, komfort bycia zarówno ze sobą, jak i z innymi. To jakość obecności i doświadczanie wspólnoty. To uczucie ciepła i komfortu połączone ze świadomością, że jesteśmy bezpieczni i chronieni. Skupia się na byciu, a nie na posiadaniu.
LAGOM – nie za dużo, nie za mało, w sam raz.
Jeśli wiadomo ile to jest wystarczająco to po co przesadzać? Mieć w życiu nie mniej, nie więcej, tylko tyle, by czuć się zadowolonym. Wszystko z umiarem. Odnajdywanie harmonii pośrodku.
Jak przełożyć to na pracę?
WORK-LIFE BALANCE
Podstawą funkcjonowania obu tych narodów jest idea work-life balance. Świadomość, że tak samo ważna jest praca, jak czas poza nią. Czas dla rodziny, przyjaciół, jak i na własne hobby to istota stylu życia Skandynawów.
Godziny pracy
Szwedzi i Duńczycy zwracają uwagę na pracę w ustalonych godzinach. To ważny element ich sposobu życia. Uważają, że w zakładanym czasie jesteś w stanie wykonać to co masz do zrobienia. Patrząc na dane OECD (organizacji zrzeszającej 36 wysoko rozwiniętych i demokratycznych państw) Szwedzi pracują 1474h rocznie, Duńczycy 1392, a dla porównania Polacy 1792. Zatem od Szwedów różni nas 318h, a od Duńczyków 400h pracy!
Myśląc o swoich godzinach pracy warto zadać sobie pytanie nie tylko „Co zrobić, aby mniej pracować?” a bardziej „Co robić, aby pracować lepiej?”
Lepiej to znaczy bardziej wydajnie, sprawniej, wybiórczo, zespołowo, a nie dłużej.
Przerwy
Jest wiele badań wskazujących na pozytywny wpływ przerw na nasza pracę. W jednych badaniach można przeczytać, że wydajność naszej pracy spada po ok. 1,5h, w innych, że najlepiej pracować 52 min i robić 17 min przerwy. W jeszcze innych wspomina się, że pracownik jest efektywny tylko przez 4h. Co by pisali to każdy z nas po prostu potrzebuje przerwy. I to nie takiej z kanapką przed ekranem komputera lub wzrokiem wbitym w komórkę, ale oderwania się od komputra, zupełnej zmiany tematu poprzez niezobowiązującą rozmowę czy krótki spacer.
Choć pofikaj
Fika brzmi jak zaproszenie na salę gimnastyczną, jednak to szwedzki zwyczaj przerwy na kawę. Fika to kawa i rozmowa. Przerwa, która ma miejsce w godzinach późnego poranka lub wczesnego popołudnia to czas, żeby usiąść oderwać się zupełnie od pracy i porozmawiać. Dowiedzieć się o tym co twój kolega/koleżanka robił w weekend, co robi po pracy. To czas, żeby spojrzeć na współpracownika jak na człowieka. Poznać się lepiej, być nieco bliżej.
Czemu by podobnego zwyczaju nie wprowadzić w swojej pracy? Przerwa 10, 15 min pomoże Ci odświeżyć umysł, nabierzesz nowych sił do pracy. Na początek możesz zaproponować kawę jednej, dwóm osobom. A może też warto zrobić sobie krótki spacer, jeśli masz taką możliwość. Pamiętam, jak kilka razy przyszedł mi jakiś super pomysł, czy też rozwiązanie jakiegoś problemu w momencie kiedy przestałam się zajmować danym tematem i robiłam coś zupełnie innego.
Trzeba wiedzieć kiedy zrobić sobie wolne
Często mamy tendencje do tego, żeby pracować bez wytchnienia przez cały czas. Nie bez powodu uchodzimy za bardzo pracowity naród. Często pomijamy sygnały zmęczenia, bólu płynące z naszego organizmu na rzecz zadań, które podpowiada nam głowa. Takie podejście prowadzi do zmęczenia, nawet wypalenia i w efekcie zmniejsza naszą efektywność.
Warto planować z wyprzedzeniem dłuższy urlop w ciągu roku, aby mieć na co czekać. A co gdyby mieć takie dwa? Warto również zaplanować krótsze urlopy, dłuższe weekendy, które pomogą nam się zregenerować, zrelaksować. Mamy zazwyczaj 26 dni urlopu w roku i dobrze dla własnej higieny osobistej je wykorzystywać, a nie chomikować na czarną godzinę.
Niejednokrotnie byłam świadkiem jak osoby chore przychodziły do pracy. I oczywiście są sytuacje nadzwyczajne, które wymagają naszego udziału, jednak często przeceniamy wagę własnej niezastępowalności. Warto w takiej sytuacji pomyśleć o delegowaniu zadań, przełożeniu tego co jest możliwe. Choroba często to sygnał, że nasz organizm po prostu potrzebuje chwili na regeneracje.
PODEJŚCIE DO PRACY
Jakość ponad ilość
Kluczem podejścia lagom jest skupienie się na konkretnym zadaniu i wykonanie go, w przeciwieństwie do angażowania się w mnóstwo zbędnych czynności tylko po to, by wyglądać na osobę zajętą. Szwedzi znani są z tego, że w pracy koncentrują się na tym co najważniejsze. Poświęcanie uwagi na wydajność, a także ustaleniu, co jest, a co nie jest priorytetem. Rezygnacja z realizacji „zapchajdziur” na rzecz robienia tego co najważniejsze do bycia efektywnym na swoim stanowisku. Oznacza to również zmniejszenie ilości czasu na przeglądanie maili i pogaduszki z współpracownikami, a większym stopniu skupienie się na zadaniach.
Ograniczanie wielozadaniowości
Nie wiem czy zdarza Ci się odbierać telefon, pisać coś w międzyczasie na komputerze, sprawdzając co słychać w Twoim telefonie.
Udowodniono, że organizm traci energię przełączając się między zadaniami. Rozpraszacze w postaci mejli, telefonów wybijają nas z zadania i na ponowną koncentrację potrzebujemy kolejnych 10-15 min.
Jeśli chciałbyś/chciałbyś nad tym popracować spróbuj przez godzinę zupełnie koncentrować się na pracy. Wyłącz pocztę email, wycisz telefon, zamknij przeglądarkę. Z początku będziesz pragnąć tego dodatkowego pobudzenia, ale z czasem zaczniesz przyzwyczajać się do pełnego skupienia.
Myślenie a działanie
Kiedy czujesz, że utknęłaś/ąłeś w matni możliwości, analiz, zacznij działać. Przestań myśleć, a zacznij działać. Warte do wdrożenia dla osób, które mają tendencje do przemyśliwania wszystkiego z różnych stron, zastanawiania się nad odbiorem przez inne osoby. Kiedy czujesz, że opcji i wątpliwości przybywa, może warto coś już wdrożyć, bo nie przeanalizujesz wszystkiego.
Planowane i ustalanie priorytetów
Aby pracować w zrównoważony sposób musisz zacząć planować swoją pracę, rozkładać ją na czynniki pierwsze. Planowanie, choć zabiera czas, pozwala Ci fokusować się na tym co rzeczywiście jest do zrobienia, ograniczając inne zadania, które pojawiają się po drodze. Dobrze kończyć tydzień, dzień z planem na następny. Planowanie pomaga również wybierać te rzeczy, które są naprawdę ważne dla efektywności na Twoim stanowisku.
Poczucie bycia wystarczającym
Czy w pracy starasz się być perfekcyjna/y? To nie jest lagom. Popracuje nad poczuciem satysfakcji z wykonywanej przez siebie pracy. Posiadanie wszystkiego to mit, a życie to sztuka wyborów. Odpowiedz sobie na pytanie co tak na prawdę, jeśli chodzi o pracę, jest dla Ciebie ważne (stanowisko, pieniądze, misja, czas dla rodziny, dla siebie). I zgodnie z tą odpowiedzią działaj.
Ogranicz ocenę samego siebie, nie porównuj się do innych, bo nie wiesz jaką cenę płacą za swoje rezultaty. Spróbuj docenić siebie za to co robisz tu i teraz, a nie karcić za to kim jeszcze nie jesteś.
KULTURA ORGANIZACYJNA
Skandynawska kultura organizacyjna oparta jest na wzajemnym szacunku, otwartej komunikacji, angażowaniu pracowników w procesy decyzyjne. Hygge w firmie to także kult pracy zespołowej, tworzenie poczucia misji, w której każdy pracownik odgrywa ważną rolę. Cała koncepcja sprowadza się do tego, aby każdy niezależnie od zajmowanego stanowiska czuł się ważny. W Szwecji przejawia się to również dużą liczbą spotkań, tak aby sprawa została skonsultowana ze wszystkimi zainteresowanymi osobami.
Taka kultura w Twoich realiach? Oczywiście, że w tym obszarze na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Ale gdyby tak spróbować być bardziej otwartą/ym, popracować nad projektem bardziej zespołowo, poznać opinie różnych osób, docenić wkład innych w pracę zespołu? Choć na chwilę zapomnieć, że liczy się indywidualny rezultat, a ważny też jest zespół.
OTOCZENIE
Przytulna, ciekawie zaprojektowana przestrzeń biurowa z obecnością zieleni są charakterystyczne dla hygge. Ważnym elementem w całej koncepcji jest atmosfera w miejscu pracy (np. stworzenie miejsc na krótkie spotkania przy kawie, mały stolik lub sofa zachęcą i zainspirują do rozmów, wymiany informacji, integracji).
W takim miejscu pracownicy celebrują urodziny i inne okazje, a także małe i duże sukcesy. Do niego przynoszą domowe ciasto, tutaj piją kawę, dzięki czemu praca płynie im po prostu przyjemniej.
A jak wygląda Twoja przestrzeń biurowa? Oczywiście nie na wszystko mamy wpływ. Ale na to co znajduje się na naszym biurku już tak. Czy jest tam miejsce na zieleń, na inspirujące cytaty, cele, które chcemy osiągnąć, a może wartości, którym chcemy być wierni, marzenia, które chcemy zrealizować. A może warto zamieścić tam coś takiego co powoduje nasz uśmiech lub to, że robi się nam cieplej na sercu – fotografia, rysunek, prezent.
W hygge i lagom nie chodzi o rozstawienie świeczek po całym biurze, zajadanie się ciastem własnej roboty, przepijanym kawą, czy też uśmiechanie się bez celu do współpracowników. Dla mnie hygge i lagom to stawianie na jakość pracy bardziej niż na jej ilość, odnoszenie się z szacunkiem i z zainteresowaniem do drugiej osoby zamiast czyhania na wytknięcie błędów, działanie z namysłem, wiedząc co się robi i dlaczego.
I takich miejsc Wam życzę, pamiętając, że to co chcemy widzieć w otoczeniu warto mieć w sobie 🙂
Z pozdrowieniami
P.S.1. A jeśli czujesz, że ani hygge, ani lagom nie są dla Ciebie to może jest to fińskie SISU 🙂 W przeciwieństwie do nich SISU to wychodzenie z comfort zone. Pod tam kolejnym obco brzmiącym słowem kryje się zespół cech osobowych takich jak wytrzymałość, upór, siła woli, hart ducha. Oznacza również odwagę, dumę i determinację w dążeniu do określonego celu pomimo przeciwności losu lub barier fizycznych.
P.S.2 Pisząc ten wpis opierałam się na licznych książkach oraz publikacjach internetowych w temacie hygge, lagom.
P.S.3 Zdjęcia własne oraz z Unsplash.